Recenzja książki „Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce" Łukasza Drozdy

Łukasz Drozda „Dziury w ziemi” Patodeweloperka w Polsce

 Czytelnik szukający fabuły, bohaterów i akcji może tę książkę  odłożyć już po przeczytaniu pierwszych stron.Jest to typowy publicystyczny reportaż, mający cechy podręcznika dla studentów architektury, ekonomii. Zawiera też wiele wątków politycznych. Wartością tej publikacji jest przekazanie gruntownej wiedzy o  budownictwie mieszkaniowym  od czasu odbudowy kraju po zniszczeniach wojennych  po dzień dzisiejszy. Autor zaznacza, że nie jest to praca naukowa, jednak opiera ją na bogatej bibliografii związanej z tematem. 

Podtytuł, w którym pierwszy człon zrostu  ( pato) zapowiada, że nie będzie to laurka, raczej ukazanie wielu nieprawidłowości w tej części gospodarki narodowej. Mówi o złych ustawach i ludziach, którzy je przygotowywali, jak też o przedsiębiorcach, którzy robią wszystko aby osiągnąć jak największe zyski.Wskazuje też nieliczne przypadki racjonalnego działania.

Łukasz Drozda nie ogranicza się do wskazywania złych praktyk deweloperów i decydentów w branży mieszkaniowej, podaje też działania, które mogą pomóc w rozwiązywaniu problemu braku mieszkań, zaznaczając jednocześnie, że jest to proces na długie lata i wymagający woli politycznej oraz dużych nakładów finansowych. Jednym z nich- co kilkakrotnie podkreśla – jest budowa mieszkań na wynajem.

Na uwagę zasługuje wskazywanie nazwisk osób oraz firm z branży deweloperskiej, co uprawdopodabnia opinie autora.  Większość umieszczonych osób  scharakteryzowana jest ujemnie. W tych wypadkach aby uniknąć spraw sądowych podpiera się wcześniejszymi publikacjami w prasie.

Autor używa sformułowań dziwnie brzmiących lub trudnych dla zrozumienia przez czytelnika nie będącego  fachowcem z zakresu projektowania i budowy mieszkań : segregacja przestrzenna, uwspólnienie tarasu…, zmilitaryzowana urbanistyka, zjawisko mediatyzacji, sięgacze prowadzące do bezpłciowych domków, offowa kawiarnia, historyzujący dom, konurbacja śląsko-zagłębiowska ,turystyfikacja. 

 Podsumowując należy podkreślić rzetelne i pełne zobrazowania budownictwa mieszkaniowego w Polsce, co wymagało dużej wiedzy z tego zakresu. Pozytywem jest również obiektywizm w ukazywaniu historii zaspakajaniu potrzeb mieszkaniowych w omawianym okresie. Każdej  rządzącej ekipie przypisuje zasługi jednocześnie wskazując mankamenty jej działania.

                   

  Edward Dziaduła - klubowicz DKK w MBP w Cieszanowie

powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Pozostałe
aktualności