Zmieniają się krajobrazy – relacja ze spotkania autorskiego z Wojciechem Przylipiakiem
27 lutego, tym razem w Wypożyczalni Głównej, Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie kontynuowała cykl Zmieniają się krajobrazy, czyli serię prelekcji i prezentacji poświęconych stolicy województwa podkarpackiego z okazji 670-letniej rocznicy lokacji miasta. Pierwsze spotkanie dotyczyło historii Rzeszowa, od jego założenia po czasy współczesne.
Tym razem przenieśliśmy się do przeszłości, do dni nie tak bardzo odległych, ale także nieosiągalnych dla najmłodszej pokoleniowo pamięci. PRL, czyli okres, który do dziś jest wspominany ze słodko-gorzką nostalgią lub odkrywany z niemałym zdumieniem przez młodzież. Do tamtego świata powróciliśmy razem z Wojciechem Przylipiakiem - dziennikarzem, kolekcjonerem pamiątek, zabawek i sprzętu elektronicznego z czasów PRL oraz autorem książek poświęconych właśnie codziennemu życiu w Rzeczpospolitej Ludowej, m. in. „Czas wolny w PRL” oraz „Sex, disco i kasety video. Polska lat 90.”
Najnowsze dzieło Wojciecha Przylipiaka „Zakupy w PRL. W kolejce po wszystko”, posiada wątek związany z Rzeszowem. Jednym z bohaterów książki jest bowiem Paweł Pasterz - popularyzator nauki, współtwórca „Radiolatorium” oraz również kolekcjoner gadżetów związanych z PRL-em.
Podczas spotkania, które poprowadziła kierowniczka Wypożyczalni Głównej, Monika Kotarba, mogliśmy wysłuchać wielu opowieści oraz anegdot z czasów PRL, które bawiły lub zadziwiały. Rozmawialiśmy także o relacjach międzyludzkich, które odznaczały się w tamtym okresie wzajemną pomocą, zrozumieniem, ale i niesamowitym przepływem komunikacyjnym. Pomimo braku najnowocześniejszych technologii - możliwości przesłania SMS-a, czy sprawdzenia najświeższego „newsa” w sieci - informacja nieustannie krążyła wśród mieszkańców Rzeszowa i całej Polski, a dotyczyła… zakupów. Coś tak „szybkiego” dzisiaj, kiedyś było prawdziwą logistyczną wyprawą trwającą godziny, a kończącą się niespodzianką na zasadzie „co się trafi, co się uda”.
Uczestnicy spotkania także podzielili się swoimi niezwykłymi historiami z dawnych lat, co stanowiło miły dodatkowy element wieczoru. Kolejną niewątpliwie atrakcyjną częścią, były wyświetlane przez zaproszonego gościa zdjęcia oraz kolekcjonerskie przedmioty pamiętające dni Rzeczpospolitej Ludowej, z których część Wojciech Przylipiak przywiózł ze sobą i udostępnił widzom na czas spotkania. Mogliśmy dosłownie dotknąć, a nawet powąchać wspomnień związanych z oczekiwaniem na wymarzone perfumy, które po wielu tygodniach, czasami wręcz miesiącach poszukiwania w sklepach, znalazły się na toaletce jako luksusowy produkt - sprawiający tym większą radość. Każdy przedmiot z tamtych lat posiada swoją historię, również… papier toaletowy - niekończące się źródło żartów. Dzięki PRL-owskim czasom i twórczości Wojciecha Przylipiaka, tak zwykłe rzeczy i czynności współczesnego dnia codziennego, zyskują niesamowite znaczenie.
Dziękujemy za kolejną podróż w przeszłość, zawartą w książkach Wojciecha Przylipiaka.
Sylwia Wierzbińska