Spotkanie autorskie z Mileną Tejkowską w Wypożyczalni Głównej
Wspaniała poezja rozbrzmiewała w poniedziałkowy wieczór 12 grudnia 2022 r. w Wypożyczalni Głównej Wojewódzkiej i Miejskiej Publicznej w Rzeszowie za sprawą uroczej poetki Mileny Tejkowskiej i nadzwyczajnego interpretatora wierszy Stacha Ożoga.
Milena Tejkowska - absolwentka filologii polskiej i licencjatu z filozofii oraz studiów podyplomowych z historii, uczy w szkole średniej i podstawowej języka polskiego i etyki. Autorka wierszy, wydała dwie książki poetyckie: „Świtezianka” (2019) i „WeRstchnienia” (2022). Twórczyni czterech sztuk teatralnych, w tym trzech biograficznych. „Inka. Rzecz o Danucie Siedzikównie” także wyreżyserowana przez poetkę i grana w wielu polskich miastach (Warszawa-Teatr Kamienica, Lublin, Szczucin, Katowice, Kołobrzeg) oraz w Kanadzie (Montreal) i na Litwie (Wilno, Troki). Druga sztuka o Wincentym Witosie również doczekała się realizacji scenicznej. Natomiast trzecia sztuka o Hance Ordonównie święci trumfy w rzeszowskim Teatrze Bo Tak gdzie główną rolę w spektaklu pt. „Ordonka. Jeśli kochasz mnie” kreuje świetna aktorka Mariola Łabno-Flaumenhaft, która zaszczyciła swoją obecnością tenże wieczór autorski i poetycki. I wreszcie bardzo osobisty monodram „Moja historia” obsypany nagrodami w ogólnopolskim konkursie literackim „Harmonia słowa” zorganizowanym przez Teatr Propozycji Dialog z Koszalina i opublikowany w piśmie „Krytyka Literacka” (2022). To także scenografka i kostiumografka, członek Zarządu Teatru Bo Tak. Kocha teatr, literaturę, zwłaszcza iberoamerykańską i motocykle.
Stach Ożóg - poeta, aktor, recytator, rzeźbiarz, malarz, reżyser, polonista, animator kultury, wieloletni wykładowca w Instytucie Filologii Polskiej Uniwersytetu Rzeszowskiego. Prowadził tam warsztaty teatralne i zajęcia z dykcji połączone z elementami kultury. Kocha recytować wiersze. Jest laureatem wielu konkursów recytatorskich. Otrzymał m.in. Złotą Odznakę Recytatora przyznaną przez Zarząd Główny Towarzystwa Kultury Teatralnej w Warszawie. Nagrał także kilkaset płyt, na których prezentuje fragmenty literatury polskiej i światowej w swojej interpretacji. Stworzył również cykl nagrań „Poeci Podkarpacia”.
Spotkanie w pierwszej części miało charakter rozmowy prowadzonej przez Włodzimierza Ratyńskiego, która toczyła się wokół poezji i pytań o to czy można nauczyć się pisania wierszy, czy poezja pełni jeszcze jakaś rolę w zabieganym i zinformatyzowanym świecie oraz czy ma odbiorców i kim oni są. Były także pytania o początki przygody Mileny Tejkowskiej z pisaniem, wplatanie do wierszy łacińskich sentencji, o ulubione motywy i metafory czy genezę tytułów obu tomików poetyckich, ale równocześnie brak tytułów w większości wierszy poetki zawartych w tych wydawnictwach. W rozmowę o poezji aktywnie włączył się Stach Ożóg, wysoko oceniając nie tylko najnowszy promowany tomik „WeRstchnienia”, ale również ten wcześniejszy pt. „Świtezianka”.
W dalszej części mowa była o roli teatru w życiu poetki nie tylko jako widza, ale przede wszystkim twórcy, autorki scenariuszy, reżysera teatralnego, scenografa czy kostiumografa, a także członka zarządu teatru. W rozmowę o twórczości teatralnej scenarzystki włączyła się ku zadowoleniu uczestników aktorka Mariola Łabno-Flaumenhaft.
Pod koniec wywiadu Milena Tejkowska opowiadała o swojej codziennej pracy zawodowej, pracy nauczyciela, która jest jej wielką pasją. Mówiła o stosowanych metodach pedagogicznych i wychowawczych oraz osiągnięciach swoich podopiecznych. W spotkaniu uczestniczył także Mateusz, uczeń polonistki z Zespołu Szkół Ogólnokształcących Nr 4.
Druga część spotkania to prawdziwa uczta poetycka - po kilka wierszy w mistrzowskiej interpretacji przeczytali autorka Milena Tejkowska oraz recytator Stach Ożóg.
To był znakomity wieczór autorski i moc wzruszeń.
Dziękuję wszystkim uczestnikom spotkania, zarówno bohaterom wieczoru Milenie Tejkowskiej oraz Stachowi Ożogowi, jak i publiczności.
Włodzimierz Ratyński
***
Z podartej tkaniny nieba
srebrne nitki płaczem zimnym
w strzępach opadły na ziemię.
Błękitny spopielał baldachim.
Kurz na poddaszu.
Prochy umarłych aniołów.
Cisza po burzy.
Milczenie gniewu.
Trzeba białą watą chmur opatrzyć rany,
Pozszywać złotymi igłami, połatać.
Plaster księżyca nalepić uważnie.
Chuchać lekkim chłodnym wietrzykiem.
Rano po ranie tylko blizny na trawie,
Krągle krople w letargu uśpione,
Które roztrąci śpiew ptasi, tupot owadzi.
Gaza mgły się podniesie.
Lazur. Larum. Lacrimosa.