Spotkanie autorskie z Małgorzatą Żurecką w Wypożyczalni Głównej

Piękna poezja, piękna poetka i piękna aktorka, ciekawa rozmowa oraz liczni uczestnicy - tak w skrócie można scharakteryzować wieczór poetycki w Wypożyczalni Głównej WiMBP, który odbył się 5 grudnia 2022 roku.

Naszym gościem była Małgorzata Żurecka, poetka, pisarka, tłumaczka. Urodziła się w Stalowej Woli, lata szkolne spędziła w Tarnobrzegu, studia odbyła na Politechnice Rzeszowskiej, w tym czasie była członkiem Klubu Dziennikarzy Studenckich, debiutowała w 1990 r. na łamach tygodnika „Sztafeta”.  Jej pierwszy tomik poetycki „Piąta pora konieczności” ukazał w 2001 roku, drugi  w 2005 roku „Ostatni anioł goryczy”, a kolejne „W kapsule codzienności” (2007), „Ucieczka z krainy pozoru” (2011), „Naga malwa” (2013), „Kos śpiewa lato” (2016). Wiersze poetki ukazują  się także w wielu antologiach i almanachach poetyckich oraz  na płytach CD w formie audiobooków. Nie można pominąć albumu poetyckiego „In and out” [Do siebie i od siebie] (2010) wydanego wspólnie z Dorotą Jaworską, a także powieści „Nusia” (2019) i najnowszego wydawnictwa z 2020 r. pt. „Powrót i ból”, w którym wraz z Mirosławem Grudniem, występuje jako współtłumaczka, tworząc tekst równoległy angielsko-polski dla poezji Greka mieszkającego w Kanadzie Manolisa Aligizakisa. Od 2006 roku jest członkiem Związku Literatów Polskich, a od 2020 r. prezesem Rzeszowskiego Oddziału ZLP. Mieszka w Stalowej Woli.

W wierszach poetki dominują motywy zaczerpnięte z przyrody ale i refleksje nad kwestiami ludzkiej egzystencji: miłością, tęsknotą, wiarą i nadzieją, prawdą, śmiercią, codziennością, snem ale także pojawiają się atrybuty bardzo współczesne jak smsy czy telefony komórkowe.

Moderujący spotkanie Włodzimierz Ratyński pytał Małgorzatę Żurecką o debiut poetycki w roku 1990 i przyczynę tak długiego czasu (bo aż 11 lat) do wydania pierwszego zbioru wierszy. Na szczęście od 2001 roku poetka systematycznie co trzy lata wydaje kolejne tomiki. Warto, bo wiersze są wspaniałe. Wystarczy zacytować fragment recenzji Anny Garbaczowej: „Jak zwykle lektura wierszy Małgorzaty Żureckiej… prowadzi nas do świata uczuć i refleksji…przenosi nas w inny wymiar, nie porzucając codzienności. Subtelność odczuć idzie w parze z niebanalnym doborem słów i obrazów” czy Zbigniewa Janusza: „Żurecka sprawnie operuje metaforą , słowo nie przeszkadza jej w wyrażaniu tego co powiedzieć chce. Nie tego, co wie, a dokładnie tego, co chce powiedzieć”. O najnowszym tomiku poezji Jerzy Janusz Fąfara napisał: „Znajdziemy tu wiersze o zdarzeniach nas otaczających, nurtujących, niepokojących, społecznych, a nawet politycznych”.

Rozmowy o tomikach poetyckich ilustrowane były wybranymi z nich wierszami, a w czarujący i uroczy sposób czytała je aktorka Teatru Maska Anna Kukułowicz. Utwory prezentowane przez aktorkę nabrały jeszcze większej wartości, znaczenia, ekspresji, piękna. Okazało się, że Anna Kukułowicz jest mistrzynią interpretacji poezji.

Rozmowa toczyła się także wokół pierwszej powieści wydanej w 2019 roku, o której Jerzy Janusz Fąfara napisał: „Małgorzata Żurecka znana i ceniona autorka wierszy, w której dorobku literackim jest 6 tomików, zaskakiwała zawsze liryką  przepełnioną ciepłem, trafnością metafor i precyzją słowa. Było jednak do przewidzenia , że kiedyś zaskoczy nas utworami prozatorskimi przede wszystkim dlatego , że w jej liryce pojawiała się nutka epickości, czyniąc z jej wierszy miniopowiadaniami. Żurecka lubi opowiadać”. Tym bardziej, że opowiada tam własną historię.

Bardzo ciekawym momentem spotkania były wspomnienia autorki dotyczące współpracy i przyjaźni  ze znanym aktorem, interpretatorem i propagatorem poezji Wojciechem Siemionem. Owocem tej  znajomości był pięknie wydany album poetycki w Petrykozach przez Muzeum Jadwigi i Wojciech Siemionów, a autorem pomysłu i redaktorem wydawnictwa był sam aktor. Ten wspaniały dwugłos liryczny zawiera wiersze dwóch poetek Małgorzaty Żureckiej i Doroty Jaworskiej oraz fotografie z Alaski autorstwa Stanisława Materniaka.  

Były także pytania o dalsze plany pisarskie, prezesowanie w ZLP, o wiersze bardzo wzruszające i osobiste dedykowane bliskim, o poezję miłosną, miniatury poetyckie bez tytułu  w stylu haiku, o piątą porę konieczności oraz krainę pozoru.

W spotkaniu uczestniczyli miłośnicy poezji, twórcy i przyjaciele poetki: Maria Stefanik z mężem Leszkiem, Anna Oliwińska-Wacko z mężem Ryszardem, Adam Decowski, Jerzy Stefan Nawrocki, Dominik Ćwik, Teresa Paryna, Zofia Antonina Migała, Krystyna Naspińska, Stach Ożóg, Jan Wolski, Eugeniusz Buczek, Ewelina Łopuszańska, Jerzy Janusz Fąfara.

To była prawdziwa uczta poetycka, dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w tym wielce sympatycznym spotkaniu oraz przyczynili się do jego świetności.

 

Moja poezja

Słowa chciałam oszukać pieśnią

i pogubiły się.

Rym rozgrzewałam ogniem

więc spłonął.

A jednak żyjesz

moja poezjo.

To nie mój wymysł

ani powinność.

To nie kamień ożywiony

ani deska pełna gwoździ.

To duszy uspokojenie

i moja naiwność.

(z tomiku „Ostatni anioł goryczy”, 2005)

 

Włodzimierz Ratyński

Galeria zdjęć

Kobieta i mężczyzna stojący na tle półki z książkami Zbliżenie na twarz kobiety trzymającej mikrofon Dwie kobiety z mikrofonami siedzące na fotelach Grupa osób siedzących na krzesłach
powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Pozostałe
aktualności