Wrześniowe spotkanie DKK w Lesku
Wrześniowe spotkanie leskiego Dyskusyjnego Klubu Książki zbiegło się w czasie z rocznicą agresji ZSRR na Polskę. Z tej okazji historyk Michał Michniewicz przedstawił w krótkim wykładzie jej literackie konteksty. Po krótkim zarysie okoliczności wydarzeń 17 września 1939 roku skupił się na przykładach, jak sowiecka napaść odcisnęła się na dziejach polskiej literatury: samobójstwie Stanisława Ignacego Witkiewicza, śmierci w starciu z Sowietami Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, wysiedleniu Marii Rodziewiczówny oraz inspiracjach literackich mających genezę w tragicznych wydarzeniach września sprzed 85 lat. Prelekcja była interesująca; dobrze słucha się osoby, która opowiada o czymś z pasją.
Pełna pasji była również rozmowa na temat wrześniowych lektur.
„Kołatanie” – debiut powieściowy dziennikarza Artura Żaka – to powieść obyczajowa osadzona w latach 90-tych XX wieku. Magia, duchy, dobro i zło, czarne i białe. Sama historia mało skomplikowana, ale trudno się było oderwać. Wciągnęła nawet tych klubowiczów, którym z realizmem magicznym niespecjalnie po drodze. Pięknie napisana i pięknie wydana.
„Ja śpiewam, a góry tańczą” Hiszpanki Irene Solà, wyróżnionej Europejską Nagrodą Literacką 2020, to intrygująca opowieść pełna legend i kultury katalońskiej, w której narrację prowadzi…przyroda. Góry, błyskawice, jelenie… Wystarczy zmienić perspektywę, aby dostrzec zupełnie coś innego. Dyskusja doprowadziła czytelników do konkluzji, że człowiek jest tylko niewielką i tymczasową częścią całości. I nie powinien o tym zapominać.
Obu książkom należy się miano literatury pięknej. Bardzo pięknej.