Recenzja książki ,,Życie Violette’’ Valerie Perrin

„Życie Violette” to druga książka ValeriePerrin, a pierwsza wydana w Polsce. W krótkim czasie  pozycja ta stała się  francuskim bestselerem i najlepiej sprzedającą się powieścią we Włoszech. Autorka jest francuską fotograficzką i scenarzystką, współpracowniczką i życiową partnerką popularnego i niezwykle cenionego na całym świecie reżysera Claudea Leloucha.  

Książka „ŻYCIE VIOLETTE” jest bardzo interesująca. Aż trudno uwierzyć, że powieść, której niecodziennym miejscem fabuły jest cmentarna aura, okaże się tak wyjątkowa, tak błyskotliwa i przede wszystkim dająca nadzieję, że dobro zawsze w końcu do nas wraca. Trzeba tylko w to wierzyć. Powieść czyta się z przyjemnością. To piękna, harmonijna lektura, która uwodzi nas ciekawymi elementami: melancholią  i tajemnicą, napawa nadzieją w  poszukiwaniu miłości i podróży nową drogą życia. Rdzeniem tematycznym tej książki jest samotność. Taka sobie, niewidoczna  dla otoczenia osoba, tytułowa bohaterka, którą  można  poprosić o duże i małe rzeczy,  nie ma nadzwyczajnych talentów,  intelektu, ambicji lecz ma wspomnienia i  ból po stracie jedynego dziecka. Niepocieszona  po stracie córeczki, ucieka w świat wyobraźni, bądź dyskretnie stara się podpatrywać cmentarne mogiły i życie za cmentarną bramą. Takie zachowanie głównej bohaterki powieści powoduje odkrywanie i obnażanie wszystkich sfer jej osobistego życia, ale czy jest dobrym środkiem wyjścia do refleksji, myślenia nie tylko o tym co teraz a co mogło by być,  gdyby inaczej się ułożyło.

Nieodkryta na początku tajemnica tytułowej bohaterki  z każdą następną, przeczytaną stroną zaczyna się rozjaśniać, przy okazji oświecając nas, że wszystko można odcierpieć i narodzić się na nowo.

Należy też skupić całą uwagę, by wysupłać  ze szczególików coś realnego,  co ma wielkie znaczenie dla czytelnika, który czasem lubi się utożsamiać z pozytywnym bohaterem książki lecz nie zawsze 
w przekazie roli, do której lgnie wiele tajemnic.

Serdecznie polecam.

Czesława Szlachta-Pytko - klubowiczka DKK przy BPGiM w Strzyżowie