Recenzja książki „Krew elfów” Andrzeja Sapkowskiego

Dla wielu wrzesień oznacza powrót do szkoły. Dla nas, wrzesień wyznaczył powrót na szlak. Saga o Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego towarzyszy naszemu klubowi od samego początku - do tej pory nie było roku, w którym Geralt z Rivii nie pojawiłby się przynajmniej raz w ciągu naszych spotkań. 

Po odświeżeniu sobie tomów opowiadań, wreszcie zajęliśmy się pierwszą częścią sagi - "Krwią elfów". Stąd pewnie nasuwa się pytanie - czy w ogóle było warto? Odpowiem od razu, że było. Świat wykreowany przez Sapkowskiego jest wyrazisty i przejmująco prawdziwy. Bohaterowie nie są czarno-biali, a polityka jest tak samo zagmatwana, jak w prawdziwym życiu. Więzi między postaciami zostały pięknie zarysowane, pogłębione i przede wszystkim, stały się bardzo realne. Specyficzne poczucie humoru autora tylko dodaje powieści uroku, a genialna kreacja bohaterów sprawia, że w pamięci pozostaje nawet postać, która pojawia się tylko w jednym rozdziale. Sapkowski bierze czytelnika za rękę i wprowadza go w świat Wiedźmina, którego ten jeszcze nie widział - świat trudnych wyborów, miłości, przyjaźni i przeznaczenia, którego nie da się oszukać. 

Polecam i polecać będę Sagę o Wiedźminie każdemu - wbrew pozorom, ma ona do zaoferowania dużo więcej niż opisy chodzenia po lesie.

 

Wiktoria Szelest - klubowiczka DKK w MBP w Mielcu 

powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Pozostałe
aktualności