Recenzja książki "Ten się śmieje kto a zęby" Zyty Rudzkiej
"Ten się śmieje kto ma zęby" to dla mnie znakomita książka, która w pełni zasłużenie otrzymała nagrodę Nike 2023.
Poznajemy bohaterkę w bardzo trudnej sytuacji życiowej, gdzie nie jedna osoba by się załamała. Ona twardo stoi na nogach i myśli jak załatwić białe buty do trumny dla swojego męża.
Wera ma fach w ręku jest cenioną fryzjerką a może to ona tak o sobie twierdzi, co w gruncie rzeczy nie jest istotne. Wspomina miłość do zmarłego męża Dżokeja, w tym samym czasie wyprzedając puchary, meble i inne rupiecie po nieboszczyku.
Perypetie bohaterki to losy kobiety której nie oszczędzono utraty młodzieńczej miłości. Później wątki wiążą ją za równo z mężczyznami jak i kobietami. Na wszystko ma wyj*****, jest ponad stare romanse. Chce sprzedać zegarek po ojcu by urządzić stypę na którą nikogo nie zaprasza. Chce przeżyć żałobę na swoich warunkach. Jak mówi do jednego za życia się "wpier****" to i do śmierci chcesz się wcinać. Wera na taką sytuację nie pozwoli. Nie pozwoli też byłej kochance zrobić sobie dobrze. Bohaterka robi tylko to , na co ma ochotę. A po wszystkim wystawia ciebie za drzwi i nie dziękuje. Żyje dalej wspomnieniami o wielkim zakładzie fryzjerskim i ma do tego prawo - być dumną wyzwoloną, znającą swoją wartość kobietą.
Wera lubi „sama chodzić”, tak jak i sama odpalać sobie papierosa. Sama stanowić o sobie. Wyznaczać granice. Żadnego kompromisu. I taką właśnie bohaterkę pokochałem. Autorka używając wiele sarkazmu i wulgaryzmu ukazała nam prawdziwą rzeczywistość. To jest moja bajka.
Maciek Guzowski - klubowicz DKK w BP w Leżajsku